Fakt, że zaczęłam gotować świadczy o tym, że szybko (po dwóch dniach) przyzwyczaiłam się do akademickich warunków :)
Wpadłam na pomysł, który może zrewolucjonizować życie niejednego studenta, posiadającego w swoim pokoju jedynie czajnik...no i termo-kubek (albo termos).
Sprawdziłam i donoszę, że w termosie można ugotować soczewicę, ryż a nawet (uwaga!) spaghetti !
Dzisiaj podam przepis na sałatkę z soczewicą i oliwkami, ale zapewniam, że w najbliższym czasie pojawiać się będzie więcej survivalowych przepisów. Jestem prawie pewna, że w termo-kubku można ugotować nawet i jajko;)
Nie sprawdzałam tego jeszcze, ale w sumie dlaczego miałoby nie wyjść?
Do przygotowania dzisiejszej sałatki użyłam dosłownie kilku sezonowych składników. Jest bardzo smaczna, sycąca, kolorowa i zdrowa.
SKŁADNIKI:
- soczewica ( dzisiaj padło na zieloną)
- papryka czerwona
- pomidor
- garść albo dwie czarnych oliwek
- sok z połowy pomarańczy
- płaska łyżka pasty curry
- ulubione orzechy ( u mnie włoskie)
- sos vinaigrette ( oliwa, ocet balsamiczny, miód, sól, pieprz)
PRZYGOTOWANIE:
- Do termosu wsypać soczewicę ( ok.1/3 wysokości ), dodać pastę curry, zalać wrzątkiem, dokładnie zakręcić termos i odstawić na 30 minut.
- Gotową soczewicę odcedzić, dodać pokrojonego w kostkę pomidora i paprykę, oliwki, orzechy i sok z pomarańczy.
- Przed podaniem doprawić sosem vinaigrette i gotowe !
Haha cieszę się, że twoja pasja do gotowania rozwija się nawet w ekstremalnych warunkach. Naprawdę z przyjemnością czytam bloga, przepisy i oglądam zdjęcia. A twoje gotowanie zawsze będzie dla mnie trochę jak czary;) tęsknię za wami i pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń