Nie żebym miała coś do francuskich bagietek, ale zdjęcia mówią same za siebie ;)
Wystarczy chwilowa okazja dostępu do piekarnika, a nawet nocna pora nie powstrzyma mnie przed popełnieniem pysznego chleba z chrupiącą skórką... a tak na prawdę to tej nocy powstały 3 różne bochenki!
(informacja dla niewtajemniczonych : akademiki we Francji są wyposażone jedynie w zlewy i palniki elektryczne )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz