czwartek, 31 maja 2012

         Przez całe życie myślałam, że starość musi być czymś strasznie smutnym i ponurym.  Z drugiej strony uważałam, że ten temat mnie nie dotyczy bo przecież nie jestem jeszcze ani siwa ani pomarszczona. Zwykle starzy ludzie, których mijam na polskich ulicach są posępni i sprawiają wrażenie bardzo zmęczonych...ale nie życiem tylko tak fizycznie- pracą. Babcie-biegnące do odjeżdżającego autobusu, jedną ręką pchające wózek z wnuczkami a drugą targające ciężkie torby pełne zakupów na obiad. Dziadków- czekających od bladego świtu w kolejce do lekarza, a potem po raz kolejny- wychodzących z apteki z niezadowoloną miną.

       Wczoraj obejrzałam film Opowieści, które istnieją tylko w naszej pamięci  (Historias que so existem quando lembradas) i muszę przyznać, że wyszłam z kina głęboko poruszona i oczarowana. Zastanawiam się przede wszystkim czy tak pięknie żyć można tylko na starość ? Oczywiście, że nie ! Tylko dlaczego tak ciężko mi to wychodzi na co dzień ? Zdałam sobie sprawę z tego, że jedynym sekretem, potrzebnym do szczęścia w monotonnym, ba! - okropnie nudnym życiu bohaterów wspomnianego filmu, jest wewnętrzny pokój. Zgoda z samym sobą gdzieś głęboko w sercu, które nigdy się nie zmarszczy ani nie posiwieje.

       Dzisiaj miałam ochotę poczuć w całym domu zapach pieczonego chleba... i napić się świeżego mleka. Jakiś nostalgiczny nastrój u mnie zagościł- chyba czas trochę odpocząć, ale bez przesady :)

       Praktykującym kulinarne eksperymenty gorąco polecam swój pierwszy opublikowany tutaj przepis na domową chałkę. Jest miękka, puszysta, delikatna i idealnie wyrośnięta. Dzisiaj w wersji wytrawnej, ale równie smakowicie wychodzącej na słodko ( wystarczy tylko dodać więcej cukru a sezamową posypkę zastąpić tradycyjną kruszonką).




Przepis na 2 chałki :

- 3,5 szklanki mąki pszennej,
- 3 żółtka,
- 3 łyżki cukru ( w wersji na słodko- 5 łyżek),
- 1 łyżka soli ( w wersji na słodko- 1 łyżeczka) ,
- 1 szklanka ciepłego mleka,
- 1 saszetka suszonych drożdży - ja użyłam 40 g świeżych drożdży,
- 5 łyżek roztopionego masła (lub w wersji wytrawnej można zastąpić oliwą z oliwek),
- 1 jajko ( do posmarowania wierzchu chałek),
- ziarna sezamu/ maku/ grubej soli bądź cukru/ kruszonka lub inna ulubiona posypka ( osobiście przepadam      za suszonymi ziołami- w wersji wytrawnej ),

Przygotowanie :

step I :  Na początku rozpuść drożdże i cukier w ciepłym mleku. Odstawić na na ok.10 minut, aż zaczną się "pienić".


step II:  Do dużej miski przesiać mąkę, dodać sól i rozczyn drożdżowy. Delikatnie wymieszać wszystko drewnianą łyżką. Dodać żółtka jaj i wyrabiać rękami/ lub w specjalnym robocie kuchennym aż ciasto będzie gładkie i delikatne. Dodać roztopione masło i w razie potrzeby podsypać więcej mąki. Wyrabiać dalej.


step III: Dobrze wyrobione ciasto uformować w kulkę, włożyć do czystej miski i przykryć folią spożywczą. Odstawić na ok. 1 godzinę w ciepłe miejsce. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.


step IV:  Wyrośnięte ciasto wyjąć na oprószoną mąką stolnice i dzielimy na 2 części- 2 chałki.
 Każdą z 2 części podzielić na 5 kolejnych i uformować w paski o długości ok 25 cm. Zapleść piękne rustykalne warkocze. Gotowe chałki ułożyć na wyłożonej papierem blaszce w sporej odległości od siebie. Posmarować roztrzepanym jajkiem, posypać wybraną "posypką" i odstawić na ok. 30 minut.

step V : Piec przez ok. 35-45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 "C do momentu aż ciasto ładnie się zarumieni i nie będzie surowe w środku.




    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz